VeloTydzień Ekonomiczny 21 lipca 2025 r. Nowy budżet UE - więcej wpłat, mniej korzyści?

21.07.2025

Logo VeloBanku i nagłówek VeloTydzień Ekonomiczny

NAJWAŻNIEJSZE W TYM TYGODNIU

ZAGRANICA:

Na rynkach globalnych panował umiarkowany optymizm – amerykański S&P 500 zakończył tydzień blisko rekordów, a spadek rentowności obligacji USA wspierały gołębie wypowiedzi przedstawicieli Fed i niższe oczekiwania inflacyjne konsumentów. Kurs EURUSD wzrósł do 1,1650. W centrum uwagi w tym tygodniu znajdzie się czwartkowe posiedzenie EBC, choć nie oczekuje się zmiany stóp. Czynnikiem ryzyka staje się groźba nałożenia przez USA 30 proc. ceł na import z UE – decyzja ta może pogorszyć perspektywy gospodarcze strefy euro i w konsekwencji przyspieszyć decyzję EBC o kolejnej obniżce stóp, być może już we wrześniu. W czwartek poznamy również wstępne dane PMI – możliwe, że przetwórstwo w strefie euro osiągnie próg 50 pkt., sygnalizując neutralną koniunkturę. We wtorek decyzję ws. stóp podejmie węgierski MNB – oczekiwana jest dalsza pauza na poziomie 6,5 proc.. Tego samego dnia poznamy dane o deficytach fiskalnych państw UE – w Polsce wyniósł on 6,9 proc. PKB w I kw. 2025.

POLSKA:

Miniony tydzień przyniósł silne wzrosty na warszawskiej giełdzie – WIG20 zakończył notowania powyżej 2950 pkt., osiągając poziomy nienotowane od 2011 roku. Złoty umocnił się względem euro do 4,25, a rentowności 10-letnich obligacji spadły, podążając za trendami globalnymi. W nadchodzących dniach uwaga rynków skupi się na danych makro za czerwiec – w poniedziałek opublikowane zostaną dane z rynku pracy i produkcji przemysłowej. Spodziewamy się stabilnej sytuacji: dalszego wzrostu wynagrodzeń (ok. 8,5 proc. r/r) i umiarkowanego spadku zatrudnienia (-0,7 proc. r/r). Produkcja przemysłowa najpewniej wzrosła o 1,5 proc. r/r, po korekcie o dni robocze – zgodnie z obserwowaną stabilizacją. Wciąż słabym ogniwem pozostaje sektor budowlany – według prognoz w czerwcu odnotowano dalszy spadek aktywności, choć mniejszy niż w maju. Wtorek przyniesie dane o sprzedaży detalicznej (prognozy: 3,7–4,1 proc. r/r) oraz o podaży pieniądza M3, która rośnie dwucyfrowo dzięki odbiciu w kredytach inwestycyjnych.

WIĘCEJ WPŁAT, MNIEJ KORZYŚCI? POLSKA A NOWY BUDŻET UE 2028-2034

Unia Europejska przygotowuje największy w swojej historii budżet – blisko 2 biliony EUR na lata 2028–2034. Zmiany w jego konstrukcji mogą jednak skutkować mniej korzystnym bilansem dla Polski. Choć nasz kraj pozostaje największym beneficjentem polityki spójności i funduszy rolnych, to wzrost składki członkowskiej oraz wprowadzenie nowych unijnych podatków (ETS, CBAM, opłaty sektorowe) istotnie zwiększą nasze zobowiązania wobec Wspólnoty. Nowa architektura finansowa UE, relatywnie niższe wsparcie per capita oraz zmniejszone saldo netto wskazują, że Polska może skorzystać mniej niż dotychczas – choć trzeba pamiętać, że powoli przechodzimy na pozycję płatnika i korzyścią z UE dla nas jest jednolity rynek a nie transfer środków.

Budżet UE na okres po 2028 roku ma wynieść niemal 2 biliony EUR, co stanowi około 1,26 proc. PKB całej Wspólnoty. W jego strukturze zaplanowano istotne zmiany, w tym wprowadzenie nowych źródeł finansowania w postaci unijnych podatków, takich jak opłata za emisje w systemie ETS, mechanizm CBAM, podatek od odpadów elektronicznych czy danina od dużych przedsiębiorstw o wysokich obrotach. Środki te mają zostać rozdysponowane między trzy główne filary: politykę regionalną i rolną (865 mld EUR), fundusz konkurencyjności (410 mld EUR) oraz działania zewnętrzne (200 mld EUR), z czego połowa zostanie przeznaczona na wsparcie Ukrainy. Wydatki na obronność i sektor kosmiczny mają wzrosnąć nawet pięciokrotnie. Nowością będzie również większa elastyczność w zarządzaniu funduszami – liczba programów zmniejszy się z 52 do 16.

Kontrowersje budzą m.in. planowane cięcia w ramach Wspólnej Polityki Rolnej – z 386 do 302 mld EUR – a także powiązanie wypłat funduszy z przestrzeganiem zasad praworządności. Dodatkowym punktem spornym jest próba objęcia finansowaniem również energetyki jądrowej, czemu sprzeciwiają się niektóre państwa, w tym Niemcy. Oprócz tradycyjnych składek członkowskich, źródła dochodów UE mają obejmować także nowe tzw. „zasoby własne”: opłatę ETS (ok. 9,6 mld EUR rocznie), CBAM (ok. 1,4 mld), podatek od odpadów elektronicznych (ok. 15 mld), podatek tytoniowy (ok. 11 mld) oraz daninę CORE od firm o obrotach przekraczających 100 mln EUR (ok. 6,8 mld rocznie).

W nowej perspektywie budżetowej 2028–2034 Polska pozostanie największym beneficjentem polityki spójności i funduszy rolnych, z przewidywaną alokacją w wysokości ok. 123,3 mld EUR – co stanowi blisko 6 proc. całego budżetu UE i wyraźnie przewyższa środki przyznane innym państwom (Francja – 90,1 mld, Hiszpania – 88,1 mld, Włochy – 86,6 mld). Choć projekt budżetu jest obecnie przedmiotem dwuletnich negocjacji z Parlamentem Europejskim i Radą UE, Polska – wraz z 13 innymi krajami – przedstawiła tzw. non-paper sprzeciwiający się dalszej centralizacji funduszy. Postuluje ona utrzymanie wyodrębnionej, stabilnej polityki spójności, finansowanej niezależnie w ramach budżetu UE. Ma to zagwarantować przewidywalność i efektywność finansowania inwestycji infrastrukturalnych i transformacji rolnictwa – kluczowych dla wyrównywania poziomu rozwoju regionalnego i wzrostu gospodarczego.

 

ue.png [25.41 KB]

Choć Polska według projektu ma otrzymać największą pulę środków w ujęciu nominalnym, to w przeliczeniu na jednego mieszkańca nie zajmuje pozycji lidera. Średnia alokacja per capita wynosi ok. 3 367 EUR, co plasuje nas na 9. miejscu wśród państw UE. Wyżej znajdują się m.in. Łotwa (4 968 EUR), Litwa (4 920), Estonia (4 728) czy Grecja (4 732), które otrzymują ponad 1 000 EUR więcej na mieszkańca niż Polska. Przed nami są także Chorwacja, Węgry, Słowacja i Bułgaria. Wynika to z zasad polityki spójności – środki kierowane są tam, gdzie różnice rozwojowe względem unijnej średniej PKB per capita są największe. Tymczasem państwa Europy Zachodniej, mimo wyższych składek, otrzymują znacznie mniej – Niemcy (820 EUR), Francja (1 317), Włochy (1 468) czy Holandia (474 euro) – co podkreśla redystrybucyjny charakter unijnego budżetu.

Według naszych szacunków bilans fiskalny Polski względem budżetu UE w nadchodzącej perspektywie finansowej może okazać się mniej korzystny niż w poprzednim okresie. Polska ma otrzymać około 123 mld EUR, podczas gdy jej składka brutto wzrośnie do około 73 mld EUR w całym okresie (przy założeniu proporcjonalnego udziału w finansowaniu budżetu oraz przekazywaniu nowych dochodów podatkowych do UE). Składka ta obejmuje zarówno tradycyjne wpłaty (około 62 mld euro), jak i nowe dochody własne UE, takie jak 25 proc. wpływów z krajowego systemu ETS, około 500 mln EUR z opłaty od plastiku, wpływy z mechanizmu CBAM, podatek CORE od dużych firm, a także udział w podatku tytoniowym oraz opłacie za odpady elektroniczne. Szacujemy, że łączna wartość tych dodatkowych obciążeń wyniesie w ciągu siedmioletniego okresu około 13 mld PLN.

W efekcie różnica między wpływami z UE a składką netto może spaść do około 50 mld EUR, podczas gdy w poprzedniej perspektywie finansowej – licząc łącznie środki z wieloletnich ram finansowych (MFF) oraz Instrumentu na rzecz Odbudowy (Next Generation EU) – saldo netto Polski wyniosło około 110 mld EUR. Główną przyczyną przewidywanego spadku korzyści jest poszerzenie katalogu źródeł finansowania UE o nowe daniny, które zwiększają zobowiązania fiskalne Polski, przy prognozowanym wzroście naszego udziału w unijnym PKB – z 3,9 do 4,3 proc.

PODSUMOWANIE

Nowy budżet Unii Europejskiej na lata 2028–2034 zapowiada głęboką przebudowę zarówno po stronie wydatków, jak i przychodów. Szczególne napięcia mogą pojawić się wśród tzw. państw płatników, takich jak Niemcy, Holandia czy Szwecja, które mogą negatywnie ocenić wzrost integracji fiskalnej oraz ciężar nowych danin (np. ETS, CBAM), wpływających na ich konkurencyjność.

Dyskusje budzi również postępująca centralizacja funduszy unijnych, która ogranicza wpływ państw członkowskich na kształtowanie polityk i alokację środków. Zamiast decyzji podejmowanych przez rządy narodowe, coraz więcej kompetencji przejmują instytucje unijne, co może prowadzić do mniejszej elastyczności w dostosowaniu inwestycji do krajowych priorytetów.

Trwają także spory dotyczące roli klimatu i środowiska – choć propozycja KE zakłada przeznaczenie 35 proc. środków na cele klimatyczne, utrzymanie tego progu nie jest przesądzone. Niewiadomą pozostaje również przyszłość finansowania energetyki jądrowej, która – mimo dopuszczenia wsparcia z budżetów krajowych – wciąż budzi sprzeciw niektórych państw, w tym Niemiec.

Kolejnym kontrowersyjnym punktem jest dalsze powiązanie wypłat funduszy z przestrzeganiem zasad praworządności. Choć mechanizm ten ma zapobiegać nadużyciom i łamaniu standardów, niektóre kraje uznają go za narzędzie presji politycznej. Równocześnie cięcia w Wspólnej Polityce Rolnej (z 386 do 302 mld EUR) oraz włączenie funduszy rolnych do polityki spójności budzą sprzeciw państw o dużym sektorze rolnym – takich jak Polska czy Rumunia – obawiających się osłabienia przewidywalności wsparcia.

Należy podkreślić, że przedstawione przez nas szacunki kosztów i wpływów mają charakter roboczy i mogą ulec zmianie w zależności od ostatecznego kształtu budżetu UE oraz wyników negocjacji prowadzonych przez rząd Polski. Ich rezultat będzie kluczowy dla oceny, czy Polska utrzyma swoją pozycję dużego beneficjenta netto, czy też nowa struktura fiskalna UE ograniczy korzyści finansowe naszego członkostwa wynikające poza jednolity rynek, handel, czy przepływ kapitału.

 

Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.

Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.