VeloTydzień Ekonomiczny 18 sierpnia 2025 r. Szczyt Trump-Zełeński

18.08.2025

Logo VeloBanku i nagłówek VeloTydzień Ekonomiczny

NAJWAŻNIEJSZE W TYM TYGODNIU

ZAGRANICA:

Na rynkach globalnych w piątek doszło do korekty, zwłaszcza w USA, gdzie pogorszenie nastrojów konsumenckich ograniczyło wcześniejsze rekordowe notowania indeksów giełdowych. Dolar osłabił się względem euro, a rentowności obligacji długoterminowych w Niemczech osiągnęły poziom najwyższy od 2011 roku. W tym tygodniu uwaga inwestorów skupi się na dalszych negocjacjach w sprawie Ukrainy, sympozjum w Jackson Hole poświęconym wyzwaniom demograficznym i produktywności gospodarek, a także na wstępnych indeksach PMI z Europy i USA. W Europie warto obserwować dane o przetwórstwie i inflacji HICP, a w Szwecji decyzję Riksbanku w kontekście rekordowo wysokiej inflacji 3,0 proc. r/r. W USA kluczowe będą także kolejne odczyty indeksów koniunktury konsumenckiej oraz szczegóły protokołu z lipcowego posiedzenia Fed, gdzie po raz pierwszy od 1993 roku dwóch członków FOMC było przeciwnych decyzji w sprawie stóp procentowych. Wszystkie te wydarzenia mogą w krótkim czasie znacząco wpływać na globalny sentyment rynkowy, zmienność walutową i ceny aktywów.

POLSKA:

W piątek krajowe indeksy giełdowe zanotowały mieszane nastroje – po spadkach w czwartek, głównie w sektorze bankowym z powodu spekulacji o nowym podatku, złoty częściowo odrabiał straty wobec głównych walut. Rentowności polskich obligacji utrzymywały się stabilnie, podczas gdy w tle globalnych rynków inwestorzy koncentrowali się na niepewności związanej z negocjacjami w sprawie Ukrainy oraz nadchodzącym sympozjum w Jackson Hole. W nadchodzącym tygodniu kluczowe będą krajowe dane makro za lipiec, w tym inflacja bazowa, dynamika wynagrodzeń, zatrudnienie oraz produkcja przemysłowa i budowlano-montażowa, które pozwolą ocenić kondycję polskiej gospodarki na początku trzeciego kwartału 2025. Spodziewamy się lekkiego spowolnienia dynamiki wynagrodzeń do około 8,4 proc. r/r oraz utrzymania rocznej zmiany zatrudnienia na poziomie około -0,8 proc. r/r. Produkcja przemysłowa i budownictwo powinny wykazać umiarkowany wzrost odpowiednio o 2,0 proc. r/r i 1,4 proc. r/r, przy neutralnym wpływie dni roboczych.

SZCZYT TRUMP-ZEŁEŃSKI I EUROPA W WASZYNGTONIE

Rynki finansowe rozpoczynają nowy tydzień w stanie wyczekiwania, obserwując kolejną odsłonę negocjacji wokół wojny w Ukrainie. Spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim, a w dalszej kolejności potencjalne rozmowy trójstronne z Władimirem Putinem, wyznaczają dziś główną oś ryzyka geopolitycznego dla inwestorów. Po pierwszym szczycie na Alasce, który przyniósł wymianę stanowisk między Rosją a USA w sprawie zawieszenia broni, zasadnicze pytanie brzmi: czy Waszyngton stanie się miejscem przełomu, czy kolejną sceną politycznego przeciągania liny? Jeszcze tydzień temu analizowaliśmy możliwe konsekwencje rozmów na Alasce – dziś widać, że historia przyspiesza. Najbliższe tygodnie mogą przynieść zarówno szansę na porozumienie, jak i całkowite zerwanie dialogu.

Rozmowy prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem zakończyły się bez wypracowania porozumienia w sprawie zawieszenia broni na Ukrainie. Po spotkaniu Donald Trump przyznał, że kluczowe kwestie pozostają nierozwiązane, choć dodał, że w najbliższych 2–3 tygodniach nie widzi potrzeby nakładania nowych sankcji na Rosję. Jak relacjonuje New York Times, amerykański prezydent miał w rozmowach z europejskimi przywódcami sugerować, że szybkie zakończenie wojny byłoby możliwe, gdyby Ukraina zgodziła się oddać Rosji kontrolowane przez siebie obszary Donbasu (według portalu Axios chodziło także o obwód ługański). W zamian Moskwa miałaby zobowiązać się do wstrzymania dalszych działań ofensywnych. Władimir Putin miał ponadto zadeklarować, że Ukraina powinna otrzymać solidne gwarancje bezpieczeństwa, lecz poza strukturami NATO. Z kolei Wall Street Journal donosi, że Donald Trump przekazał europejskim liderom informację, iż Kreml zgodził się na obecność zachodnich żołnierzy na terytorium Ukrainy w ramach ewentualnego układu pokojowego. Na dziś zaplanowano spotkanie Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, w którym mają wziąć udział również europejscy przywódcy. Nadal jednak nie jest jasne, czy dojdzie do zapowiadanych na piątek trójstronnych rozmów Trump–Putin–Zełenski. W gronie potencjalnych gwarantów bezpieczeństwa Ukrainy, Putin miał wymienić także Chiny.

W szczycie w Waszyngtonie uczestniczy szeroka delegacja światowych liderów. Obok prezydenta USA Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, w rozmowach biorą udział Ursula von der Leyen, Emmanuel Macron, Keir Starmer, Friedrich Merz, Alexander Stubb, Giorgia Meloni oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Tak szerokie grono pokazuje, że sprawa Ukrainy nie jest już postrzegana jako bilateralny konflikt z Rosją, lecz jako kwestia bezpieczeństwa całego Zachodu. Plan dnia obejmuje rozmowy Zełenskiego z Trumpem w Gabinecie Owalnym, wspólną konferencję prasową oraz wielostronne negocjacje z udziałem europejskich partnerów. Celem jest utrzymanie jedności sojuszników wobec presji na zawarcie porozumienia korzystnego dla Moskwy i wypracowanie takich gwarancji bezpieczeństwa, które uniemożliwią narzucenie Ukrainie jednostronnych ustępstw terytorialnych.

Scenariusz A – Porozumienie ramowe. Najbardziej optymistyczny wariant zakłada osiągnięcie wstępnego porozumienia między Ukrainą a Rosją przy mediacji USA i wsparciu europejskich liderów. Mogłoby ono przyjąć formę zawieszenia broni i rozpoczęcia negocjacji pokojowych. W takim układzie część sankcji nałożonych na Rosję zostałaby zniesiona, a Ukraina uzyskałaby twarde gwarancje bezpieczeństwa ze strony Zachodu – przy czym wciąż bez perspektywy szybkiego wejścia do NATO.

Ukraina zdaje sobie sprawę, że wojna może skutkować utratą części terytoriów. Obecne rosyjskie żądania – obejmujące cały Donbas i Ługańsk – stanowią jednak poważny problem, ponieważ Ukraina od lat budowała tam linie fortyfikacji, które wciąż opóźniają rosyjską ofensywę. Coraz silniej przebija się w Europie pogląd, że najważniejsze jest zachowanie suwerenności Kijowa i jego prawa do wyboru własnej drogi integracji międzynarodowej – czy to z UE, czy z NATO. Jeśli USA zdecydują się na formalne gwarancje bezpieczeństwa, Europa mogłaby być skłonna do wysłania wojsk stabilizacyjnych po zakończeniu działań wojennych.

Skutki gospodarcze: spadek premii za ryzyko w regionie, umocnienie walut Europy Środkowo-Wschodniej, wzrost apetytu inwestorów na aktywa rynków wschodzących, spadek cen surowców energetycznych.

Scenariusz B – Status quo i zamrożenie frontu. Równie prawdopodobny jest brak przełomu, przy jednoczesnym utrzymaniu kanału dialogu. Trump mógłby ogłosić „postęp”, nawet jeśli realnie nie nastąpiłby żaden zwrot – co wpisuje się w jego dotychczasową praktykę komunikacyjną. Taki stan prowadziłby do faktycznego zamrożenia konfliktu, z dalszym wyniszczaniem ukraińskiej gospodarki i powolnym erozją determinacji Zachodu.

Utrata całego Donbasu i Ługańska jest niezwykle trudna do zaakceptowania dla ukraińskiego społeczeństwa, choć i ono jest coraz bardziej zmęczone wojną. Możliwe byłyby kolejne próby negocjacji, ale tylko pod warunkiem, że Rosja zrezygnuje z maksymalistycznych żądań dotyczących całkowitej kontroli nad Ukrainą. Szczyt na Alasce pokazał, że Moskwa zaczęła postrzegać USA jako bardziej przewidywalnego partnera, co może skłaniać ją do mniej radykalnych oczekiwań.

Skutki gospodarcze: utrzymanie wysokiej zmienności cen energii (ropa i gaz) oraz podtrzymywanie niepewności inwestycyjnej w regionie CEE.

Scenariusz C – Eskalacja i presja na Kijów lub Moskwę

Najbardziej ryzykowny scenariusz dotyczy eskalacji działań. Zakłada on narzucenie Ukrainie „pokoju na rosyjskich warunkach”: trwałą utratę części terytoriów, rezygnację z członkostwa w NATO oraz akceptację rosyjskiej strefy wpływów. W przypadku odmowy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Moskwa – zachęcona pasywną postawą Stanów Zjednoczonych – mogłaby zwiększyć presję militarną, w tym nasilić ataki rakietowe na infrastrukturę energetyczną i transportową, aby złamać determinację ukraińskiego społeczeństwa.

Rosja mogłaby również odrzucić propozycje pokoju, w których Ukraina wymyka się jej spod pełnej kontroli. W istocie wojna nie toczy się o kilka obwodów, lecz o całość ukraińskiego terytorium. Pokój, w którym Ukraina zachowuje stabilną niezależność, może być dla Kremla nie do zaakceptowania.

Europa stanęłaby wówczas przed koniecznością zaostrzenia sankcji oraz zwiększenia wsparcia wojskowego dla Kijowa. Eskalacja oznaczałaby także wzrost ryzyka „rozlania się” konfliktu – m.in. poprzez cyberataki na infrastrukturę Zachodu czy nasilone działania hybrydowe, w tym presję migracyjną na granicach Unii Europejskiej.

Skutki gospodarcze: gwałtowny wzrost premii za ryzyko geopolityczne, umocnienie dolara jako bezpiecznej przystani, osłabienie euro oraz skok cen ropy i gazu. Perspektywa recesyjnych impulsów w strefie euro ponownie stałaby się przedmiotem debaty politycznej i rynkowej.

PODSUMOWANIE

Rynki finansowe wyceniają obecnie przede wszystkim dalszą niepewność, a nie ostateczne rozstrzygnięcia, dlatego uwaga inwestorów w tym tygodniu koncentruje się zarówno na rozmowach w Waszyngtonie, jak i na spotkaniu bankierów centralnych w Jackson Hole, które może nadać ton oczekiwaniom wobec polityki Fed.

Każdy nagły zwrot w negocjacjach między Donaldem Trumpem, Wołodymyrem Zełenskim i Władimirem Putinem ma potencjał, by w krótkim czasie całkowicie zdominować globalny sentyment rynkowy. W nadchodzących tygodniach kluczowe będą decyzje Ukrainy dotyczące ewentualnych ustępstw terytorialnych i integracji międzynarodowej, reakcje USA oraz Europy na propozycje Kremla, w tym możliwość wysłania wojsk stabilizacyjnych i zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa, dynamika sankcji oraz ich potencjalne złagodzenie lub zaostrzenie w zależności od postępów rozmów, a także ryzyka eskalacji militarnej.

Donald Trump zdaje się być zdeterminowany by doprowadzić do końca wojny na Ukrainie, ale pytanie, czy chce tego Władimir Putin? Na nie jednak nie znamy odpowiedzi.

 

Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.

Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.