MakroPodsumowanie Tygodnia 30 maja 2025 r. Cła USA zawieszone i przywrócone

30.05.2025

makro1.jpg [14.83 KB]

 

KOMENTARZ RYNKOWY

ZAGRANICA: 

Nastroje na globalnych rynkach pozostają niepewne. Sekretarz Skarbu USA, Scott Bessent, przyznał, że negocjacje handlowe z Chinami utknęły w martwym punkcie, a dalszy postęp może wymagać bezpośredniej interwencji prezydentów Trumpa i Xi Jinpinga. To wywołało lekkie zaniepokojenie inwestorów, mimo wcześniejszego optymizmu związanego z pozytywnym orzeczeniem Sądu ds. Handlu Zagranicznego, który tymczasowo zablokował część ceł nałożonych przez administrację Trumpa. Jednak sąd apelacyjny szybko uchylił ten wyrok, przywracając wzajemne taryfy celne. W centrum uwagi inwestorów pozostaje dziś publikacja kwietniowego deflatora PCE oraz danych o wydatkach i dochodach Amerykanów. Rynki europejskie wczoraj nie podzieliły amerykańskiego entuzjazmu – indeksy Stoxx Europe i WIG zakończyły dzień na minusie, a dolar lekko się osłabił względem głównych walut. W Europie uwagę przyciągnie dziś wstępny odczyt inflacji z Niemiec oraz dane z Hiszpanii i Włoch, a także publikacja podaży pieniądza w strefie euro.

POLSKA: 

Na krajowym rynku uwagę inwestorów skupia dziś wstępny odczyt inflacji CPI za maj. Spadki cen paliw i umiarkowany wzrost cen żywności sugerują brak presji inflacyjnej, co jednak nie powinno wpłynąć na rynki – przekaz RPP pozostaje jasny: na razie nie ma przestrzeni do obniżek stóp. Rentowności polskich obligacji spadały w ślad za rynkami bazowymi, a złoty zyskał wobec dolara (do 3,73) i pozostał stabilny względem euro (4,24), choć dziś rano nieznacznie się osłabił. Kluczowym wydarzeniem politycznym weekendu będzie druga tura wyborów prezydenckich – sondaże wskazują na wyrównaną rywalizację między Rafałem Trzaskowskim a Karolem Nawrockim, co może sprawić, że niedzielne exit poll nie przyniosą jednoznacznego rozstrzygnięcia, a ostateczny wynik poznamy dopiero w poniedziałek rano.

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE TYGODNIA

Inflacja CPI w Polsce w maju wyniosła 4,1 proc. w ujęciu rok do roku, co oznacza lekkie wyhamowanie w porównaniu z kwietniem, kiedy ceny rosły o 4,3 proc. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek cen o 0,2 proc., co oznacza deflację. Wśród głównych kategorii koszyka inflacyjnego najmocniej taniały paliwa, których ceny spadły o 3,7 proc. miesiąc do miesiąca i o 11,4 proc. rok do roku. Z kolei ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 5,5 proc. r/r oraz 0,4 proc. m/m, a nośniki energii potaniały w skali miesiąca o 0,3 proc., choć wciąż pozostają wyraźnie droższe niż przed rokiem (wzrost o 13,1 proc.). Dzisiejszy odczyt inflacji okazał się niższy od rynkowego konsensusu, co może wspierać scenariusze spadku stóp procentowych w lipcu. Dodatkowo obniżka cen energii zapowiedziana przez URE powoduje, że CPI będzie niższe o 0,2 pp.. Jesteśmy coraz bliżej dojścia do celu inflacyjnego 2,5 proc. pod koniec wakacji w tym roku.

Prezydent Donald Trump wyraził sprzeciw wobec decyzji Federalnego Sądu ds. Handlu Międzynarodowego, który uznał, że przekroczył on swoje kompetencje, nakładając dodatkowe cła na wybrane państwa. Trump podkreślił, że z zadowoleniem przyjął postanowienie pełnego, 11-osobowego składu sądu apelacyjnego, który tymczasowo utrzymał obowiązywanie tych ceł, choć nie rozstrzygnął jeszcze istoty sprawy. Były prezydent wyraził również nadzieję, że Sąd Najwyższy uchyli wcześniejszy wyrok sądu niższej instancji. Dodatkowo poinformował, że dziś jest ostatnim dniem urzędowania Elona Muska w strukturach administracji rządowej USA. Wcześniejszy wyrok mówił, że większość ceł nałożonych przez administrację Trumpa było niezgodne z prawem. Orzeczenie zostało wydane na korzyść władz stanowych zarządzanych przez Partię Demokratyczną oraz małych firm, które wniosły sprawę przeciwko rządowi federalnemu. Postanowienie dotyczyło m.in. globalnej, jednorodnej stawki celnej wprowadzonej przez D. Trumpa, podwyższonych ceł na towary z Chin i innych państw, a także ceł nałożonych na Chiny, Kanadę i Meksyk w związku z fentanylem. Inne taryfy, wynikające z odrębnych podstaw prawnych, takie jak te dotyczące stali, aluminium i pojazdów, pozostają bez zmian. Departament Sprawiedliwości USA złożył apelację – końcowe rozstrzygnięcie może należeć do Sądu Najwyższego.

Z danych corocznego Badania Budżetów Gospodarstw Domowych (BBGD) wynika, że w 2024 realny przeciętny dochód rozporządzalny na osobę wzrósł o 14,1 proc., znacznie silniej niż rok wcześniej, gdy wzrost wyniósł 2,1 proc. Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę osiągnął poziom 3167 PLN i był w ujęciu nominalnym wyższy o 18,2 proc. niż w 2023. Średnie wydatki wyniosły 1878 PLN i wzrosły o 14,8 proc. Największą dynamikę dochodów odnotowano w najniższym kwintylu dochodowym – w tej grupie wzrosły one aż o 39,2 proc. W kolejnych kwintylach wzrost dochodów był coraz mniejszy, natomiast tempo wzrostu wydatków rosło wraz z poziomem dochodu. W rezultacie współczynnik Giniego – obrazujący nierówności dochodowe – obniżył się w 2024 do 0,30, czyli najniższego poziomu od 2018. Głównymi czynnikami poprawy sytuacji gospodarstw domowych były wysokie wzrosty płac (w tym podwyżki płacy minimalnej i wynagrodzeń w sektorze publicznym), znaczna waloryzacja emerytur i świadczeń socjalnych (m.in. przekształcenie 500+ w 800+), a także istotne spowolnienie inflacji, które ograniczyło wzrost kosztów życia. Z danych wynika również lekki wzrost implikowanej stopy oszczędności, która przekroczyła 40 proc. BBGD wskazuje na znaczną poprawę materialnej sytuacji gospodarstw domowych w 2024, choć przy interpretacji wyników należy uwzględnić ograniczenia badania – m.in. wysoki udział odmów udziału, który może powodować niedoszacowanie dochodów w najlepiej zarabiającej części populacji, oraz deklaratywny charakter podawanych danych.

W kwietniu sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,6 proc. w ujęciu rocznym, po marcowym spadku o 0,3 proc. Wynik ten okazał się ponad dwukrotnie wyższy niż oczekiwano (konsensusu: 3,4 proc. r/r) i był najlepszy od maja 2022. Na poprawę wpłynął przede wszystkim efekt Wielkanocy, który zwiększył sprzedaż żywności do 9,7 proc. r/r wobec marcowego spadku o 9,4 proc. r/r, ale rosły także kategorie sprzedaży środków trwałych w tym RTV/AGD oraz samochodów. Wyniki kwietniowe są kolejnym potwierdzeniem poprawiającej się sytuacji konsumentów, co dobrze wpisuje się w naszą prognozę wzrostu konsumpcji prywatnej w 2025 roku.

Protokół z majowego posiedzenia FOMC wskazuje, że Rezerwa Federalna może kontynuować strategię wyczekiwania, zanim podejmie kolejne decyzje w polityce pieniężnej. Uczestnicy zgodzili się, że w warunkach utrzymującego się wzrostu gospodarczego i stabilnej sytuacji na rynku pracy, a także umiarkowanie restrykcyjnego kursu polityki monetarnej, możliwe jest dalsze obserwowanie sytuacji. Zwrócono uwagę na rosnącą niepewność co do przyszłej kondycji gospodarki, co uzasadnia ostrożne podejście, zanim zostaną w pełni ocenione skutki wprowadzanych zmian w polityce rządowej. Przyszłe decyzje będą zależeć od pełniejszego obrazu danych makroekonomicznych, perspektyw gospodarczych oraz oceny ryzyk. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 17–18 czerwca – zostaną wtedy zaprezentowane nowe kwartalne projekcje oraz aktualizacja tzw. wykresu „dot-plot”. Oczekujemy, że Fed utrzyma stopy procentowe na dotychczasowym poziomie; według narzędzia FedWatch prawdopodobieństwo takiego scenariusza przekracza 97 proc. W drugiej połowie roku widzimy jednak przestrzeń do potencjalnych obniżek.

Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz (MFiPR) poinformowała, że Komisja Europejska zatwierdziła wszystkie zmiany zaproponowane przez Polskę w ramach przeglądu Krajowego Planu Odbudowy. W wyniku tych korekt powstanie Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności o wartości 25 mld PLN, który będzie finansowany z przesuniętych środków wcześniej przeznaczonych na zieloną transformację miejską. Wzmocniona zostanie także rola Państwowej Inspekcji Pracy. Dodatkowo, Polska wspólnie z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym uruchomi nowy fundusz gwarancyjny wspierający rozwój technologii w rodzimych firmach – przeznaczone na ten cel 670 mln PLN w gwarancjach ma umożliwić udzielenie kredytów o wartości 10 mld PLN. Minister zapowiedziała, że latem, po formalnym zakończeniu rewizji KPO, spodziewana jest wypłata kolejnej transzy środków w przedziale od około 8 do 12 mld PLN. Całkowity budżet KPO dla Polski przekracza 250 mld PLN (czyli 59,8 mld EUR), z czego dotychczas wypłacono około 70 mld PLN. Jeszcze w tym roku planowane jest złożenie do KE szóstego i siódmego wniosku o wypłatę kolejnych środków.

Philip Lane, główny ekonomista EBC, ocenił, że proces spadku inflacji praktycznie dobiegł końca i w najbliższym czasie ceny powinny utrzymywać się blisko celu inflacyjnego. Jego zdaniem presja płacowa nie prowadzi obecnie do ryzyka spirali płacowo-cenowej. W średnim okresie inflacja może być dodatkowo ograniczana przez efekty amerykańskich ceł – poprzez wpływ na kurs euro do dolara, ceny energii oraz przekierowanie chińskiego eksportu na rynek europejski. Jednocześnie Lane ostrzegł, że dalsze zaostrzenie napięć handlowych może działać proinflacyjnie. Stopy procentowe EBC znajdują się dziś na poziomie uznawanym za neutralny z perspektywy cyklicznej, a ewentualne zmiany będą uzależnione od napływających danych. Możliwe są łagodne obniżki, ale nie rozważa się gwałtownych cięć. Natomiast Christodoulos Patsalides z EBC i Banku Cypru stwierdził, że większe cięcie stóp – rzędu 50 pb. – nie jest obecnie uzasadnione. Według niego taki krok miałby sens jedynie w sytuacji wyraźnego ryzyka recesji i silnych presji dezinflacyjnych, co dziś nie wydaje się prawdopodobne. Zwrócił przy tym uwagę na konieczność zachowania elastyczności w prowadzeniu dalszej polityki pieniężnej. Ewentualny spadek inflacji poniżej progu 2 proc. uznał za raczej tymczasowy.

W maju wskaźnik ESI obrazujący nastroje w gospodarce Unii Europejskiej wzrósł do 94,8 pkt wobec 93,6 pkt w kwietniu, nieznacznie przekraczając prognozy zakładające poziom 94,3 pkt. Delikatna poprawa ogólnej oceny sytuacji gospodarczej wynikała głównie z wyższych notowań koniunktury w przemyśle – choć była ona najlepsza od marca 2024, to nadal pozostawała niska w ujęciu historycznym. Dodatnio zaskoczyła również koniunktura w handlu. Jedynym sektorem, który wciąż był oceniany pozytywnie, pozostały usługi – chociaż i tam odnotowano nieznaczne pogorszenie nastrojów. Z kolei indeks zaufania konsumentów poprawił się, wzrastając do poziomu -15,2 pkt z -16,7 pkt miesiąc wcześniej – zgodnie ze wstępnymi szacunkami.

W Polsce majowy odczyt ESI wyniósł 100,3 pkt, co oznacza nieznaczne pogorszenie względem kwietnia, gdy wskaźnik osiągnął 100,9 pkt. W dół skorygowano oceny dotyczące sytuacji w przemyśle, budownictwie oraz sektorze usług. Na tle tych wyników wyróżniała się koniunktura konsumencka, która uległa poprawie i przekroczyła swoją średnią wieloletnią. Wzrost optymizmu gospodarstw domowych może być powiązany z malejącymi oczekiwaniami inflacyjnymi.

W USA wskaźnik nastrojów konsumenckich publikowany przez Conference Board wzrósł w maju do 98,0 pkt, z 85,7 pkt w kwietniu – rezultat ten był wyraźnie lepszy od prognoz. To pierwszy tak silny wzrost od początku prezydentury Donalda Trumpa i może on odzwierciedlać pozytywne reakcje konsumentów na sygnały o możliwym częściowym zniesieniu ceł. Oceny przyszłych warunków ekonomicznych uległy znacznej poprawie, a także poprawił się odbiór bieżącej sytuacji. Poprawa była szeroko zakrojona – objęła różne grupy wiekowe, dochodowe i polityczne. Sytuacja na rynku pracy pozostaje korzystna, a obawy o inflację osłabły – częściowo dzięki spadkowi cen paliw, co miało miejsce po raz pierwszy w bieżącym roku.

W I kw. 2025 roku przychody firm niefinansowych zatrudniających powyżej 49 pracowników były zbliżone do poziomu z analogicznego okresu 2024 roku, przy jednoczesnej niewielkiej redukcji kosztów, wynoszącej minus 0,6 proc. r/r. Co istotne, po raz pierwszy od drugiej połowy 2022 roku udało się odwrócić trend spadkowy w zyskach firm – wynik finansowy netto osiągnął 42,2 mld PLN, czyli był wyższy o 19,3 proc. r/r. Rentowność netto sprzedaży wzrosła o 0,6 pkt proc. do 3,5 proc. (po odsezonowaniu: 3,7 proc., czyli spadek o 0,3 pkt proc. kw/kw), co jednak wciąż pozostaje poniżej średniego poziomu dla pierwszych kwartałów lat 2019–2024 (wynoszącego 4,1 proc.). Nakłady inwestycyjne firm spadły o 3,6 proc. r/r, choć skala spadku była wyraźnie mniejsza niż w czwartym kwartale 2024 roku (kiedy wyniosła minus 8,7 proc. r/r). Największy negatywny wpływ miały wydatki na transport (spadek o 8,1 proc.), choć był on mniejszy niż kwartał wcześniej. W kolejnych kwartałach oczekiwane jest ożywienie inwestycji – sprzyjać temu będą zarówno silny popyt wewnętrzny, jak i środki unijne.

Zarejestrowana stopa bezrobocia w Polsce obniżyła się w kwietniu do poziomu 5,2 proc. z 5,3 proc. w marcu, zgodnie z wcześniejszymi prognozami oraz szacunkiem Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Według danych BAEL, w pierwszym kwartale 2025 roku stopa bezrobocia wyniosła 3,4 proc., co oznacza wzrost względem 2,8 proc. z ostatniego kwartału 2024 oraz 3,1 proc. w analogicznym okresie rok wcześniej. Choć wzrost bezrobocia w pierwszych miesiącach roku jest zjawiskiem sezonowym, skala zmiany (+0,6 pkt proc. kw/kw) jest większa niż średnia z lat 2012–2024, która wynosiła 0,3 pkt proc. Stopa bezrobocia wśród kobiet osiągnęła poziom 3,6 proc., natomiast wśród mężczyzn – 3,2 proc. Wskaźnik aktywności zawodowej w I kw. 2025 spadł do 58,2 proc. z 58,5 proc. w IV kw. 2024, a stopa zatrudnienia obniżyła się z 56,8 proc. do 56,2 proc. Liczba osób pracujących wyniosła 17,06 mln, co oznacza spadek o 1,1 proc. względem poprzedniego kwartału i o 0,8 proc. r/r, co odzwierciedla niekorzystne trendy demograficzne.

Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) ostrzegł przed zagrożeniami dla plonów zbóż jarych i ozimych, truskawek oraz krzewów owocowych wynikającymi z występujących susz i przymrozków. Od marca 2025 na znacznych obszarach kraju, szczególnie w regionach centralnych i zachodnich, opady nie przekroczyły 30 proc. normy wieloletniej. Jednocześnie temperatury w marcu i kwietniu były wyższe od średnich historycznych, co przyspieszyło wegetację. Przymrozki, które pojawiły się na początku maja, pogłębiły straty w plonach. Również Izba Zbożowo-Paszowa informowała o pogorszeniu warunków dla zbóż ozimych, w tym pszenicy, a także rzepaku i kukurydzy – w niektórych rejonach konieczne są przesiewy.

Wzrost podaży pieniądza M3 w kwietniu przyspieszył do 10,4 proc. r/r wobec 10,3 proc. w marcu, zaskakując w górę względem prognoz (konsensus: 10,0 proc. r/r). Coraz większy udział w kreacji pieniądza miały kredyty (3,3 pkt proc. z całkowitego wzrostu), a także zobowiązania sektora publicznego, których wkład – na poziomie 5 pkt proc. – był najwyższy od 2020–2021 r.

Finalne dane o niemieckim PKB za I kw. 2025 okazały się lepsze niż wskazywał wstępny odczyt. W ujęciu rocznym dynamika wyniosła 0,0 proc. (odsezonowane) wobec wcześniejszego −0,2 proc. W relacji kwartalnej odnotowano wzrost o 0,4 proc., podczas gdy początkowo szacowano go na 0,2 proc. r/r. Po stronie popytowej pozytywny wpływ na wzrost PKB miała konsumpcja gospodarstw domowych (+1,1 proc.) i sektora publicznego (+2,8 proc.), a także zmiany zapasów. Negatywny wpływ pochodził od inwestycji (−0,8 proc.) i salda handlu zagranicznego. W ujęciu podażowym spadki r/r wystąpiły w większości sektorów, w tym w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, rolnictwie, leśnictwie, finansach, nieruchomościach i usługach profesjonalnych. Stabilne pozostały wyniki handlu, transportu, hotelarstwa i gastronomii, natomiast wzrosty odnotowano w usługach publicznych, edukacji, zdrowiu i sektorze IT.

Agencja S&P Global Ratings przewiduje stopniową poprawę salda sektora finansów publicznych w Polsce. Deficyt sektora GG ma obniżyć się do 6,1 proc. PKB w 2025 (z 6,6 proc. w 2024), a następnie do 5,1 proc. w 2026 i 3,9 proc. w 2028. Według agencji, po tegorocznych wyborach prezydenckich może pojawić się przestrzeń do rozpoczęcia konsolidacji fiskalnej, choć perspektywa wyborów parlamentarnych w 2027 roku może to utrudnić. S&P prognozuje również wzrost długu GG netto (po odjęciu aktywów płynnych) do około 60 proc. PKB w 2028 – z poziomu 48 proc. w 2024. Bilans rachunku bieżącego ma pozostać ujemny w latach 2025–2028, jednak bez wyraźnego pogorszenia równowagi zewnętrznej. Wzrost PKB w 2025 roku szacowany jest na 3,1 proc., a średnie tempo wzrostu do 2028 roku ma wynosić niespełna 3 proc. Roczna inflacja CPI ma z kolei osiągnąć 3,9 proc. w 2025, a następnie stopniowo spadać.

Peter Kazimír, prezes Narodowego Banku Słowacji i członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, został uznany przez słowacki sąd za winnego popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Jak ustalono, w okresie sprawowania funkcji ministra finansów miał wręczyć łapówkę w wysokości 48 tys. EUR urzędnikowi administracji skarbowej w celu przyspieszenia zwrotów podatku VAT dla wybranych przedsiębiorstw. Sąd wymierzył mu karę grzywny w wysokości 200 tys. EUR, z zastrzeżeniem, że w przypadku jej nieuiszczenia grozi mu kara roku pozbawienia wolności. Kadencja Kazimíra na stanowisku prezesa banku centralnego upływa 1 czerwca 2025 roku.

 

Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.

Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.