MakroPodsumowanie Tygodnia 23 maja 2025 r. Prognozy PKB dla Polski w dół

23.05.2025

makro1.jpg [14.83 KB]

 

KOMENTARZ RYNKOWY

ZAGRANICA: 

Rynki amerykańskie ustabilizowały się po wcześniejszych spadkach – indeksy giełdowe utrzymały poziomy, a presja na rynku obligacji skarbowych wyraźnie osłabła, co zatrzymało wzrost rentowności. Umocnienie dolara wobec euro wskazuje na utrzymującą się niepewność co do perspektyw stóp procentowych w USA. W Europie uwagę inwestorów przykuwa najnowszy odczyt PKB Niemiec za pierwszy kwartał 2025 roku – według wstępnych danych gospodarka naszych zachodnich sąsiadów wzrosła o 0,2 proc. kw/kw, co oznacza odbicie po identycznym spadku w poprzednim okresie. Mimo to, w ujęciu rocznym PKB wciąż pozostaje na minusie – to już siódmy z rzędu spadek, tym razem o 0,2 proc. Dodatkowo rynek czeka dziś na dane z amerykańskiego rynku nieruchomości oraz wystąpienie Isabel Schnabel z zarządu EBC.

POLSKA: 

W czwartek nastroje na warszawskiej giełdzie były negatywne – indeks WIG20 spadł o niemal 1 proc., podążając za słabszymi wynikami na głównych parkietach europejskich. Dodatkowo presję na krajowy rynek wywierało globalne umocnienie dolara, które nie sprzyjało złotemu – kurs EUR/PLN wzrósł do poziomu 4,25, a USD/PLN zakończył dzień przy 3,77. Z krajowych publikacji inwestorzy czekają dziś na dane dotyczące podaży pieniądza M3 za kwiecień. Szacuje się, że roczne tempo wzrostu tego agregatu nieznacznie spadło, osiągając 9,9 proc. w ujęciu rocznym (wobec 10,3 proc. w marcu).

NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE TYGODNIA

Komisja Europejska obniżyła prognozy wzrostu gospodarczego dla Polski – według najnowszych szacunków PKB ma wzrosnąć o 3,3 proc. w 2025 roku (wcześniej prognozowano 3,6 proc.) oraz o 3,0 proc. w 2026 roku (wcześniej 3,1 proc.). Głównym czynnikiem wspierającym rozwój ma pozostać konsumpcja prywatna, a dynamika inwestycji ma wzrosnąć, m.in. dzięki wykorzystaniu funduszy unijnych. KE spodziewa się również, że negatywny wpływ eksportu netto na PKB ulegnie zmniejszeniu. Jednocześnie zrewidowano w dół prognozy inflacji HICP – na 2025 rok do 3,6 proc. (z wcześniejszych 4,7 proc.), a na 2026 do 2,8 proc. (z 3,0 proc.). Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych ma w 2025 roku wynieść 6,4 proc. PKB, a w kolejnym roku spaść do 6,1 proc. PKB – oznacza to, że Polska pozostanie jednym z państw z najwyższym deficytem w UE, zaraz po Rumunii. Z kolei poziom długu sektora GG ma wzrosnąć z 58,0 proc. PKB w 2025 do 65,3 proc. PKB w 2026. Choć zgadzamy się z oceną dynamiki wzrostu w 2025, jesteśmy bardziej optymistyczni, ponieważ oczekujemy wzrostu PKB o 3,5 proc..

Inflacja HICP w strefie euro w kwietniu utrzymała się na poziomie 2,2 proc. r/r, zgodnie ze wstępnymi szacunkami i bez zmian względem marca. Inflacja bazowa wzrosła do 2,7 proc. r/r (wobec 2,4 proc. r/r miesiąc wcześniej). Wzrost cen dóbr wyniósł 0,7 proc. r/r (poprzednio 1,1 proc. r/r), natomiast usług – 4,0 proc. r/r (wobec 3,5 proc. r/r w marcu). Ceny żywności i napojów wzrosły o 2,7 proc. r/r (wobec 2,6 proc. r/r), a ceny energii spadły o 3,6 proc. r/r (po wcześniejszym spadku o 1,0 proc. r/r). W ujęciu miesięcznym wskaźnik HICP wzrósł o 0,6 proc. Inflacja HICP dla całej Unii była wyższa niż w strefie euro – wyniosła 2,4 proc. r/r, a w Polsce – 3,7 proc. r/r. Dane nie zmieniają oczekiwań co do polityki EBC – zakładamy, że na czerwcowym posiedzeniu dojdzie do obniżki stóp procentowych o 25 pkt. proc.

W kwietniu przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 9045,11 zł, co oznacza wzrost o 9,3 proc. w ujęciu rocznym. Tempo wzrostu płac okazało się wyższe od prognoz rynkowych (konsensus wskazywał na 8,1 proc. r/r). W ujęciu realnym siła nabywcza wynagrodzeń zwiększyła się o ponad 4,5 proc. r/r – znacznie więcej niż w marcu, kiedy wynosiła 2,7 proc. r/r. W porównaniu z marcem br. pensje obniżyły się nieznacznie, o 0,1 proc., jednak skala spadku była mniejsza, niż można by się spodziewać na podstawie typowego sezonowego schematu. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw pozostawało praktycznie bez zmian – liczba etatów wzrosła jedynie o około 3 tysiące (0 proc. m/m), osiągając poziom 6,45 mln osób. W skali roku zatrudnienie było niższe o 0,8 proc., co wpisuje się w wcześniejszy trend (−0, proc. r/r w I kwartale) oraz przewidywania analityków.

Produkcja przemysłowa w kwietniu zwiększyła się o 1,2 proc. r/r, wyraźnie powyżej oczekiwań rynkowych (−0,4 proc. r/r). Dane skorygowane o wpływ sezonowości według GUS pokazały spadek o 0,2 proc. r/r, jednak według szacunków ekonomistów dynamika była wyższa – sięgając 2,2 proc. r/r, co prawdopodobnie wynika z uwzględnienia różnic kalendarzowych, w tym rozkładu świąt. W ujęciu miesięcznym produkcja przemysłowa wzrosła o 1,0 proc., co sugeruje stopniowe ożywienie w tym sektorze.

W maju nastąpiła wyraźna poprawa nastrojów konsumenckich, przewyższająca wcześniejsze przewidywania. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) wzrósł o 2,0 pkt., osiągając −14,5 pkt. (wobec konsensusu −15,3 pkt.), natomiast wskaźnik wyprzedzający (WWUK) zwiększył się o 2,9 pkt. do poziomu −8,9 pkt. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost wskaźnika bieżącego była poprawa oczekiwań co do przyszłej kondycji gospodarki (+7,0 pkt. m/m), przy mniejszych wzrostach innych składowych: ocena sytuacji gospodarczej w ostatnich 12 miesiącach (+1,5 pkt.), oraz sytuacji finansowej gospodarstwa domowego – zarówno wsteczna (+0,4 pkt.), jak i prognozowana (+1,4 pkt.). Negatywnie na wskaźnik BWUK wpłynęła natomiast gorsza ocena możliwości dokonywania ważnych zakupów (−0,4 pkt.). Poprawie uległ także wskaźnik wyprzedzający, na co wpłynęła lepsza ocena perspektyw gospodarki i sytuacji finansowej gospodarstw domowych oraz bardziej optymistyczne prognozy dotyczące bezrobocia (+4,2 pkt. m/m). Jedyną składową, która oddziaływała negatywnie, była ocena możliwości oszczędzania (−0,7 pkt.). Najnowsze wyniki badania potwierdzają także pesymistyczne nastawienie co do dokonywania większych zakupów w przyszłości, mimo że ocena bieżącej sytuacji się pogorszyła. Oczekiwania inflacyjne nadal się obniżają, choć większość badanych nadal spodziewa się utrzymania tempa wzrostu cen na dotychczasowym poziomie lub wyższym.

W kwietniu produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się o 4,2 proc. r/r, co było wynikiem słabszym niż prognozy (konsensus: -0,9 proc. r/r). To już trzeci z kolei miesiąc, w którym dane rozczarowują, co może oznaczać, że oczekiwane ożywienie w obszarze inwestycji infrastrukturalnych przesunie się w czasie. Po skorygowaniu o liczbę dni roboczych, spadek wyniósł 2,9 proc. w ujęciu rocznym oraz 0,8 proc. miesiąc do miesiąca.

Wskaźnik PMI dla sektora przetwórstwa przemysłowego w strefie euro wzrósł w maju do poziomu 49,4 pkt. z 49,0 pkt. w kwietniu, zgodnie z oczekiwaniami rynku. Pozytywnym sygnałem, oprócz kontynuacji trendu wzrostowego z początku roku, było zakończenie trwającego trzy lata spadku zamówień. Z kolei wskaźnik PMI dla usług spadł niespodziewanie do 48,9 pkt., mimo że konsensus zakładał jego wzrost do 50,6 pkt. (z 50,1 pkt. w poprzednim miesiącu). W efekcie zbiorczy wskaźnik Eurozone Composite PMI Output obniżył się w maju do 49,5 pkt. z 50,4 pkt. w kwietniu. Spadek był rezultatem pogorszenia się koniunktury przede wszystkim w Niemczech i Francji, podczas gdy pozostałe kraje strefy euro notowały poprawę.

Majowe dane PMI dla niemieckiego przetwórstwa wskazały na wzrost wskaźnika do 48,8 pkt. wobec 48,4 pkt. w kwietniu. Choć rezultat ten był nieco niższy od prognoz (konsensus: 49 pkt.) i wciąż znajduje się poniżej granicy oddzielającej rozwój od spowolnienia, był to najlepszy odczyt od niemal trzech lat. Poprawę wspierał trzeci z rzędu wzrost produkcji, której subindeks osiągnął 51,5 pkt. Rozczarował natomiast sektor usług – jego PMI spadł wyraźnie do 47,2 pkt., co oznacza najniższy wynik od 30 miesięcy (w kwietniu: 49 pkt.).

Wskaźnik Ifo, obrazujący nastroje wśród niemieckich przedsiębiorców, wzrósł w maju do 87,5 pkt., z 86,9 pkt. w miesiącu poprzednim. Poprawa ta była zgodna z przewidywaniami analityków. Za wzrost odpowiadał przede wszystkim wyższy poziom optymizmu dotyczącego nadchodzących miesięcy – indeks oczekiwań wzrósł do 88,9 pkt. wobec 87,4 pkt. w kwietniu. Lepsze nastroje odnotowano we wszystkich głównych branżach. Do poprawy klimatu gospodarczego mogły przyczynić się mniejsze obawy o protekcjonizm handlowy administracji prezydenta D. Trumpa oraz przewidywany wzrost wydatków publicznych na cele obronne i infrastrukturalne. Ocena sytuacji bieżącej wciąż jednak była nieco słabsza – subindeks tej kategorii obniżył się do 86,1 pkt. z 86,4 pkt. miesiąc wcześniej.

Członek RPP, Paweł Litwiniuk, ocenił, że obecne ryzyka inflacyjne przemawiają raczej za tym, by z kolejnym obniżeniem stóp procentowych wstrzymać się do jesieni. Zaznaczył jednak, że jeśli dane napływające w najbliższych miesiącach, w tym projekcja lipcowa, będą wystarczająco przekonujące, to obniżka w połowie roku pozostaje możliwa. Dodał również, że przy strategii stopniowego łagodzenia polityki pieniężnej, możliwe byłyby jeszcze dwa lub trzy cięcia po 25 pkt. bazowych do końca 2025 roku. Z kolei, gdyby na początku jesieni zaistniały warunki do silniejszego ruchu – jak np. stabilizacja cen energii i wyhamowanie wzrostu płac – możliwa byłaby jedna większa korekta. Litwiniuk wyraził też gotowość do dyskusji na temat ewentualnego obniżenia oprocentowania rezerwy obowiązkowej, zaznaczając jednak, że na wiążące decyzje jest jeszcze za wcześnie.

Inflacja bazowa w Polsce, po wyłączeniu cen żywności i energii, w kwietniu obniżyła się do 3,4 proc. rok do roku z 3,6 proc. w marcu. To pierwszy raz od czerwca 2021 roku, gdy wskaźnik ten znalazł się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego. Miesięczna dynamika wzrostu cen w tej kategorii przyspieszyła do 0,6 proc., wobec 0,4 proc. miesiąc wcześniej, jednak była niższa niż w analogicznym okresie 2024 roku. Prognozy wskazują, że w nadchodzących miesiącach inflacja bazowa będzie się utrzymywać w okolicach 3,5 proc., a w drugiej połowie 2025 roku zacznie się stopniowo obniżać. Osiągnięcie celu inflacyjnego na poziomie 2,5 proc. przewiduje się w połowie 2026 roku.

Według wpisu ministra finansów Andrzeja Domańskiego, luka VAT w 2024 roku zmniejszyła się do 6,9 proc., podczas gdy w 2023 wynosiła 13,5 proc. Jednocześnie warto zaznaczyć, że na ubiegłoroczny poziom mogły wpływać przyspieszone zwroty VAT, co – jak twierdzą przedstawiciele Krajowej Administracji Skarbowej oraz eksperci – mogło zawyżyć wartość luki w tamtym okresie i obniżyć ją w 2024 roku.

Rada UE przyjęła 17.  pakiet sankcji wymierzonych w Rosję. W ramach nowych obostrzeń, lista sankcyjna zostanie rozszerzona o około 200 statków należących do tzw. rosyjskiej „floty cieni”, która odpowiada za transport blisko 60 proc. rosyjskiej ropy. Statki te nie będą mogły wpływać do portów UE. Rosji zarzuca się również wykorzystywanie tych jednostek do działań sabotażowych, m.in. przeciwko infrastrukturze podwodnej. Nowe sankcje obejmą także 30 firm podejrzanych o obchodzenie dotychczasowych restrykcji, w tym poprzez dostarczanie Rosji technologii wspierających działania wojenne przeciwko Ukrainie. Na liście znalazły się podmioty z Rosji, Turcji, Serbii, Uzbekistanu, Wietnamu oraz Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ponadto czarna lista UE zostanie poszerzona o 75 osób fizycznych i prawnych powiązanych z rosyjskim sektorem zbrojeniowym. Osoby te obejmie zakaz wjazdu do UE oraz zamrożenie aktywów, natomiast wobec firm zastosowany zostanie zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na terenie Wspólnoty. Szefowa unijnej dyplomacji, Kaja Kallas, zapowiedziała kontynuację prac nad kolejnymi krokami sankcyjnymi.

W Chinach produkcja przemysłowa w kwietniu zwiększyła się o 6,1 proc. r/r, po wzroście o 7,7 proc. r/r w marcu, przewyższając oczekiwania rynku (konsensus: 5,7 proc. r/r). Wynik ten potwierdza odporność sektora przemysłowego na napięcia handlowe wywołane przez USA. Sprzedaż detaliczna wzrosła natomiast o 5,1 proc. r/r, nieco mniej niż w marcu (5,9 proc. r/r) i poniżej oczekiwań (5,4 proc. r/r).

Prezydent USA, Donald Trump, poinformował, że jego poniedziałkowa rozmowa z Władimirem Putinem przebiegła bardzo dobrze, a Rosja i Ukraina mają rozpocząć natychmiastowe rozmowy w sprawie rozejmu. Trump zaznaczył, że warunki mają zostać uzgodnione między stronami konfliktu, przy czym podkreślił pozytywny ton i konstruktywną atmosferę rozmowy. Rosja – według Trumpa – wyraziła zainteresowanie rozwijaniem szeroko zakrojonej współpracy handlowej z USA po zakończeniu wojny. Doniesienia „Financial Times” wskazują jednak, że przywódcy państw europejskich, którym prezydent USA zrelacjonował treść rozmowy, byli zaniepokojeni. Źródła gazety twierdzą, że Trump nie zamierza wywierać presji na Rosję. Władimir Putin zapowiedział natomiast opracowanie z Ukrainą memorandum dotyczącego przyszłych negocjacji i ewentualnego zawieszenia broni na określony czas, jednak nie zrezygnował z żądań „eliminacji przyczyn konfliktu” – przez co rozumie m.in. demilitaryzację i „denazyfikację” Ukrainy.

Państwowa Komisja Wyborcza zakończyła liczenie głosów ze wszystkich obwodów wyborczych, informując, że frekwencja w pierwszej turze wyborów prezydenckich osiągnęła poziom 67,31 proc. Do drugiej tury zakwalifikowali się kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który uzyskał 31,36 proc. poparcia, oraz kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość – Karol Nawrocki, z wynikiem 29,54 proc. Na kolejnych pozycjach uplasowali się: Sławomir Mentzen (14,81 proc.), Grzegorz Braun (6,34 proc.), Szymon Hołownia (4,99 proc.), Adrian Zandberg (4,86 proc.), Magdalena Biejat (4,23 proc.), Krzysztof Stanowski (1,24 proc.), Joanna Senyszyn (1,09 proc.), Marek Jakubiak (0,77 proc.), Andrzej Bartoszewicz (0,49 proc.), Maksymilian Maciak (0,19 proc.) i Michał Woch (0,09 proc.).

Agencja Moody’s obniżyła rating kredytowy Stanów Zjednoczonych z najwyższego poziomu AAA do AA1. W komunikacie wskazano, że mimo zachowania silnej pozycji kredytowej i dominującej roli dolara jako waluty rezerwowej, pogorszeniu uległy fundamenty fiskalne i prognozy dotyczące finansów publicznych, m.in. z powodu politycznego impasu. Moody’s prognozuje, że dług publiczny USA wzrośnie do 134 proc. PKB w 2035 r., z 98 proc. w 2024 r. Przewidywany deficyt budżetowy wzrośnie z 6,4 proc. PKB w 2024 r. do około 9 proc. PKB w 2035 r., co będzie efektem m.in. rosnących kosztów obsługi zadłużenia i wydatków socjalnych przy niskim wzroście dochodów. Choć decyzja Moody’s nie była zaskoczeniem – wcześniej podobne kroki podjęły agencje Fitch (w 2023 r.) oraz S&P (w 2011 r.) – to była to pierwsza obniżka ratingu USA przez Moody’s od 1917 r. Aktualna perspektywa oceny to „stabilna”. Decyzja agencji wywołała wzrost rentowności amerykańskich obligacji, a premia za ryzyko na amerykańskich aktywach może utrzymać się na wyższym poziomie. Biały Dom określił tę decyzję jako motywowaną politycznie.

Ludowy Bank Chin poinformował o obniżeniu referencyjnej stopy procentowej dla kredytów na pięć lat o 10 pb. – do poziomu 3,50 proc. (z 3,60 proc.), a rocznej stopy dla kredytów do 3,00 proc. z wcześniejszych 3,10 proc.

 

Informacje i zastrzeżenia: Niniejszy materiał („Materiał”) ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy - Kodeks cywilny, ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna, sprzedaży lub innego rodzaju przeniesienia któregokolwiek instrumentu finansowego. Bank dołożył wszelkich racjonalnych i niezbędnych starań, aby informacje zamieszczone w Materiale były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. Informacje zawarte w Materiale nie mogą być traktowane jako propozycja nabycia którychkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego lub podatkowego ani jako forma świadczenia pomocy prawnej. Prognozy oraz dane zawarte w Materiale nie stanowią zapewnienia uzyskania określonych wyników jakichkolwiek transakcji finansowych ani przyszłych cen którychkolwiek instrumentów finansowych. Materiał nie stanowi badania inwestycyjnego ani publikacji handlowej w rozumieniu Rozporządzenia Delegowanego Komisji (UE) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r. uzupełniającego dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Bank i jego spółki (podmioty) zależne oraz pracownicy tych podmiotów mogą być zainteresowani zawarciem lub być stroną transakcji finansowych, w tym zawartych na instrumentach finansowych, których wynik jest uzależniony od czynników (danych i informacji) wymienionych w Materiałach.

Administratorem danych osobowych jest VeloBank S.A. z siedzibą w Warszawie (00-843) Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C (Bank). Dane kontaktowe Banku: VeloBank S.A., Rondo Ignacego Daszyńskiego 2 C, 00-843 Warszawa, telefon: 664 919 797, formularz: https://www.velobank.pl/kontakt/formularz-kontaktowy. Dane kontaktowe Inspektora Ochrony Danych: iod@velobank.pl. Bank przetwarza dane osobowe w odpowiedzi na zainteresowanie otrzymywaniem raportów analitycznych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO - Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE). Masz prawo do żądania od Banku dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, jak również prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych. Masz prawo do wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Podanie danych osobowych jest dobrowolne. W razie jakichkolwiek pytań lub sugestii skontaktuj się z nami.